Wspomnienie – tęskno mi Panie

Byliśmy w górach zeszłej wiosny z Marią, moją Siostrą i Waldemarem- Jerzym. Przeglądam zdjęcia i chciałabym chociaż na chwilę móc spojrzeć i zaczerpnąć górskiego powietrza – tak mi tęskno do tego Panie. Do tych łąk śnieżno-zielonych pokrytych krokusami, do tych szczytów górskich – tęskno mi Panie. Do tych jezior, lasów wiatrem potarganych -tęskno mi Panie.

Pozdrowienia.

Dana

10 Comments on “Wspomnienie – tęskno mi Panie”

    1. Aniu, to samo uczucie mną targa. To jest coś, co zawsze na mnie czeka, zaskakuje swoim pięknem, ferią kolorów o każdej porze roku. Nie „wywyższa ” się, nie krytykuje, a kiedy pociesza mówi szczerze, delikatnie pomrukując: cicho, cicho,cicho……..
      Wszystkiego dobrego.
      Dana

    1. Synku , dziękuję za komentarz. A ja chciałabym uprawiać tam malarstwo i realizować wszystkie moje pasje razem z MZC i WJMS. Gdybyście zatęsknili moglibyście przyjechać.
      Dana

    1. Kolor Blue, witam Cię ponownie. Tak, to jest rozmowa. Chciałabym żeby On wiedział, że tęsknię.
      Nie mam wątpliwości, że będzie dobrze .
      Pozdrowienia.
      Dana

    1. Tak The Trooper, góry są dla mnie nr 1. Nic nie brakuje też jeziorom. Lubię – rzadko mam okazję – usiąść nad jego brzegiem i wsłuchać się w delikatny szum traw, odgłosy kormoranów i wszelakiego ptactwa, kumkania żab i koncertu świerszczy. Morze – lubię wtedy, kiedy jest mało ludzi. Lubię zanurzyć stopy w ciepłym piasku. Szukać w nim kamyków i patyczków pięknie obrobionych przez morze.
      Znowu się rozmarzyłam.
      Dziękuję za odwiedziny.
      Dana

  1. Bóg jest wszędzie. Dzisiaj był w Warszawie i zostawił na niebie powietrze stworzone do miłości. 🙂 Bardzo podoba mi się rzeźba, spotkałam kiedyś podobną w otwockim lesie. Gdzieś ją nawet ukryłam w albumie :). Czytając o górach, żałuję że poświęciłam im mało czasu, ale przecież jeszcze wszystko przed nami , jeszcze będzie dobrze, normalnie!

    1. Rzeźba Zatroskanego jest na Pęksowym Brzyzku. Bardzo dużo jest tam pięknych i ciekawych rzeźb. Lubię klimat Starego Zakopanego. Kiedyś miałam ulubiony nocleg, ulubione miejsce do jedzenia – to się zmieniło. Piękno gór pozostaje jednak niezmienne. Lubię też miejsca po słowackiej stronie.
      Pojedziesz Szarlotko na pewno.
      wno.
      Dana

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *