Szopka

Mimo ponurej pogody pojechaliśmy z Mamą, wnuczką i mężem w okolice Kołbieli zobaczyć Szopkę Bożonarodzeniową. Szopka jest postawiona na prywatnym terenie i została zbudowana przez gospodarza miejscowości Lubice. W szopie panował półmrok. Przywitał nas piejący kogut. Zwierzaki wyglądały na zadowolone naszą wizytą. Moje serce skradł koziołek z długą brodą – miał bardzo szczęśliwy pyszczek. Święta Rodzina stała cichutko, skromniutko w kąciku.

Dana

8 Comments on “Szopka”

    1. Wszystkie Aniu są śliczne. Osiołki wyglądają na smutne, ale nie daj się zwieść. Chciały Marię złapać za rękaw i przytulić. Koziołek gdyby mógł, dałby buzi, a kucyk pyskiem trącał wszystkich. Króliczki były grzeczne. Były jeszcze kury (jedna zniosła jajo) i kogut, który pięknie piał. Były też owieczki, spokojne, takie do przytulania. Taka szopka jest tylko kilka dni. Później zwierzęta wrócą do swojego gospodarstwa.
      Całusy.
      Dana

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *