Piękna słoneczna pogoda sprzyjała spacerom na łonie natury. Wiał silny wiatr, który łamał delikatne gałązki brzozy, strącał z drzew kasztany i żołędzie, a kolorowe liście wirowały w powietrzu. W sadach trwa masowa zbiórka jabłek. Kolory letnio-jesienne. Och jak było przyjemnie.
Dana
Dzięki za odwiedzenie moich kuzynów!
Mam nadzieję, że wiatr nie potargał ich piór.
Cześć Kaczor. Kuzyni byli zaskoczeni naszą wizytą. Kuperki wystawione były do słońca, a w piórkach buszował wiatr. Coś tam wspominały o kuzynie z wyspy, ale zrozumiałam tylko Dwight. Dziękuję Kaczorze za radość jaką wnosisz na mój blog.
Dana
Drzewa wyglądają jakby rosły na nich chipsy 🙂 omniomniom ! Ależ to byłoby piekne !!!
Niezdrowo piekne *
To też jest grzybek , żółciak siarkowy. Ludzie zbierają. Ja nie znam smaku tych grzybów.
Grzyby na drzewach wyglądają pięknie.
Serdecznie pozdrawiam.
Dana
Koźlak czerwony jest piękny.
Aleja lip (?) jest bardzo nastrojowa.
Trzeba się wybrać tam na spacer.
Dwa koźlaki AT czekały na Twoim miejscu na Ciebie. Aleja z drzewami okazała się być lipowo-kasztanową. Silny wiatr strącił mnóstwo dorodnych kasztanów. Są piękne rudo-brązowe z białymi pleckami.
Zabiorę Cię tam AT na spacer.
Dana
https://m.youtube.com/watch?v=KvL0tXRmQw4&feature=youtu.be
Piękna piosenka. Dziękuję Kaczorze. Dana
Jesień to moja ulubiona pora na spacery. W zimę nie bo zimno, w lato nie bo upał ale jesienią – najlepiej! 🙂
Ja też bardzo lubię jesień i wiosnę. Lato i zima też mają swój urok.
Jesienna feria barw, leniwe słońce sprzyjają do pisania wierszy, malowania.
Dziękuję Synku za odwiedziny.
Dana