Dziękuję Azjo za komentarz. Szczęśliwe Kropki rozbiegły się na chwilę. Kiedy troszeczkę zrobi się spokojnie wrócą z powrotem na konkretny szlak.
Pozdrawiam Azjo .
Dana
Miałam w nocy sen, że wybierałam się w podróż samolotem nie wiedząc dokąd. Droga, o której wspominasz Kaczorze, prowadzi do Portu Lotniczego w Warszawie, do samolotu – ot takie skojarzenie. Szczęśliwe Kropki też tam zmierzają.
Serdeczności Kaczorze.
Dana
„Tyle nocy już zarwanych
tyle książek przeczytanych,
w bezlitosnej samotności
wciąż nic nie wiem o miłości
Ciągle szukam Twojej dłoni
co zniknęła gdzieś w odchłani…”
dobrze zastanowię się,
daj mi chwile do namysłu
ok!
byle szybko czar nie prysnął
byle się złożyło wszystko.
tyle nocy już zarwanych
tyle książek przeczytanych,
w bezlitosnej samotności
wciąż nic nie wiem o miłości
ciągle szukam Twojej dłoni
co zniknęła gdzieś w odchłani
powiedz miły co się stało?
wypaliło się dla Ciebie moje ciało?”
Nazwałbym ten obraz „Pomylone drogowskazy” – jak ktoś wyżej wspomniał o Okęciu i Żwirki i Wigury – mi też kojarzy się ze skrzyżowaniami, drogami dojazdowymi, bocznymi uliczkami, ślimakami i innymi wiaduktami. Każda droga na tym obrazie chce biec w swoją stronę, rozpycha się swoimi krawężnikami…
Dziękuję Synku za komentarz. Szczęśliwe Kropki wytyczyły sobie cele . Jedne rozbiegły się samotnie,inne jeszcze chwilę się zastanawiają, w którą stronę biec, prosto , a może na przełaj?. Pięknie opisałeś swoje odczucia.
Dziękuję.
Dana
Ile oczu tyle skojarzeń. Piękna jest czerwień , pogodna. Cóż widzę? Starą szafę, po prawej stronie okno wypełnione krzakiem kwitnącego bzu, i jakiś remont i porządki z myślami , te ciemne uciekają inne skupiają się w zwartą gromadkę…..Ot takie poranne patrzenie. Dobrego dnia!
Dziękuję Bees za komentarz. Widzę dzięki Wam, drogowskazy, plątaninę ulic, wiosenną zieleń, szafę i to co jest za oknem. Wszystko to mnie bardzo cieszy. Życzę pięknego popołdnia i szczęśliwego Adwentowego czasu.
Dana
Piękny abstrakcyjny pejzaż. Tyle dróg dla kropek. Dobrze, że jest wybór.
Dziękuję Azjo za komentarz. Szczęśliwe Kropki rozbiegły się na chwilę. Kiedy troszeczkę zrobi się spokojnie wrócą z powrotem na konkretny szlak.
Pozdrawiam Azjo .
Dana
Wysoka wiosna, Żwirki i Wigury + Okęcie! Wzruszające!
Miałam w nocy sen, że wybierałam się w podróż samolotem nie wiedząc dokąd. Droga, o której wspominasz Kaczorze, prowadzi do Portu Lotniczego w Warszawie, do samolotu – ot takie skojarzenie. Szczęśliwe Kropki też tam zmierzają.
Serdeczności Kaczorze.
Dana
O to to! Okęcie i skrzydła żelaznego ptaka pełne słońca i wolności :)!
Dziękuję Szarlotko za komentarz. Wszystko krąży wokół podróży. Pojechałabym daleko przed siebie.
Dana
„Tyle razem dróg przebytych, tyle ścieżek przedeptanych…”
Nic na to nie poradzę, od razu przyszło mi to do głowy.
Lubię ten kawałek Grechuty. Drogi przebyte, ścieżki przedeptane, ale „ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy”…
Dziękuję I za komentarz.
Dana
Nie ten cytat…
„Tyle nocy już zarwanych
tyle książek przeczytanych,
w bezlitosnej samotności
wciąż nic nie wiem o miłości
Ciągle szukam Twojej dłoni
co zniknęła gdzieś w odchłani…”
Synku, nie wiem skąd ten cytat, ale dobrze się czyta.
Dziękuję.
Dana
Od Waćpana?
Dzień dobry Mandukhaj. Nie dowiedziałam się skąd pochodzi cytat.
Dana
„daj mi chwile niech pomyślę
niechaj mi coś w głowie błyśnie
czy Ci szepnąć, że Cię kocham
czy powiedzieć, że Cię lubię.
przestań bujać się w obłokach
w Twym milczeniu mam opokę.
zamiast gadać zacznij działać
zrób to dobrze nie zchrzań proszę.
ciągle jesteś obojętna,
przecież moje serce kwitnie,
przecież moje usta krwawią
niech mnie Twoje usta zranią.
dobrze zastanowię się,
daj mi chwile do namysłu
ok!
byle szybko czar nie prysnął
byle się złożyło wszystko.
tyle nocy już zarwanych
tyle książek przeczytanych,
w bezlitosnej samotności
wciąż nic nie wiem o miłości
ciągle szukam Twojej dłoni
co zniknęła gdzieś w odchłani
powiedz miły co się stało?
wypaliło się dla Ciebie moje ciało?”
Żółte Kalendarze – „Nie wiem”
https://www.youtube.com/watch?v=iuwd-UoF4tI
Nazwałbym ten obraz „Pomylone drogowskazy” – jak ktoś wyżej wspomniał o Okęciu i Żwirki i Wigury – mi też kojarzy się ze skrzyżowaniami, drogami dojazdowymi, bocznymi uliczkami, ślimakami i innymi wiaduktami. Każda droga na tym obrazie chce biec w swoją stronę, rozpycha się swoimi krawężnikami…
Dziękuję Synku za komentarz. Szczęśliwe Kropki wytyczyły sobie cele . Jedne rozbiegły się samotnie,inne jeszcze chwilę się zastanawiają, w którą stronę biec, prosto , a może na przełaj?. Pięknie opisałeś swoje odczucia.
Dziękuję.
Dana
Lubię cytat o zarwanych nocach. Nie wiem skąd…
Dobre kolory.
Chętnie patrzę na Pani obraz podczas tej bezsennej nocy i szukam kropek w plątanienie linii.
Szkoda Kolor Blue, że noc jest bezsenna. Wiem z doświadczenia, że jest to bardzo męczące. Często tak mam.
Dziękuję, za komentarz.
Dana
Ile oczu tyle skojarzeń. Piękna jest czerwień , pogodna. Cóż widzę? Starą szafę, po prawej stronie okno wypełnione krzakiem kwitnącego bzu, i jakiś remont i porządki z myślami , te ciemne uciekają inne skupiają się w zwartą gromadkę…..Ot takie poranne patrzenie. Dobrego dnia!
Dziękuję Bees za komentarz. Widzę dzięki Wam, drogowskazy, plątaninę ulic, wiosenną zieleń, szafę i to co jest za oknem. Wszystko to mnie bardzo cieszy. Życzę pięknego popołdnia i szczęśliwego Adwentowego czasu.
Dana
Ilu ludzi, tyle dróg,
Ile dróg , tyle rozwiązań…
Ważne by każdy wybrał to,
co dla niego i innych najlepsze…
I o to chodzi The Trooper wszyscy jesteśmy inni i podążamy różnymi drogami.
Dana