Przybysz

Sklejka, akryl, 18×24


Przybysz pojawił się niespodziewanie. Może dla niektórych będzie to Jacek z dobranocki, bez Agatki. Dla mnie jest to sęk w sklejce, który został ubrany w oczy i usta. Dzisiaj słuchając muzyki, pomyślałam o najbliższych miesiącach. Nie chce myśleć co będzie, ale nie chce tez żyć z dnia na dzień.
Pozdrawiam wszystkich .

10 Comments on “Przybysz”

    1. Dzień dobry LDT. Zgadzam się, kora brzozy to idealne miejsce. Wszystko jest w zasięgu „ręki „ robaka: jedzenie, spanie i wspaniałe widoki.
      Pozdrawiam jeszcze w tym roku.

    1. Też Azjo miałam takie skojarzenia. Szkiełka, kamienie na plaży, muskane przez fale oceanu.
      Serdeczności grudniowe przesyłam.

  1. Piękna kolorystyka obrazu.
    Kojarzy mi się ze słodkościami , cukierkiem toffi z mleczną masą w środku, albo ciastem „krówką” z masą kajmakową na białym kremie – i nie dziwi obecność przybysza przy takich słodkościach :).
    Ale całkiem inne skojarzenie to szybko mknąca, chwilami spieniona woda w potoku , kamienie i odbicie drzew . Tak jak życie – przemija raz spokojnie , raz burzliwie, ale zawsze bardzo szybko.
    Tak czy siak , to piękne zakończenie roku !

    1. Dziękuję Bees za komentarz . Bardzo apetycznie zaczęłaś . Szczególnie ta krówka pobudziła moje kubki smakowe.
      Widziałam kiedyś kolorowe szkiełka wyrzucone na brzeg przez fale oceanu. W słońcu wyglądały bajecznie.
      Prawie cztery lata temu skończyłam pracę „zawodową”. Czas mija w szalonym tempie.
      Pozdrowienia przesyłam.

  2. Dziękuję The Trooper za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Jest Jacek, robak , krówka, karmel, czarownica na miotle, nietoperz i grota w skale z widokiem na plażę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *