16 Comments on “Obraz: Z lotu ptaka”

  1. Ptak jest świadomy tego, co się dzieje w naszym świecie. Rozpostarł skrzydła i na swój unikalny sposób sprzeciwił się.

    Obraz jest świetny! Brawo!

    1. Dziękuję za serdeczności Kolor Blue.
      Zawsze może być gorzej. W tej chwili jest słabo na każdej lini. Z góry wszystko widać: cały niepokój, odrobina zieleni, przewaga czerwieni i błyski. J Czuję jakby powietrze uleciało z mojego ciała do góry – to bezsilność. Kiedyś myślałam, że jestem motylem.

    1. Dzień dobry. Wnioskuję, że znasz moje prace. Cieszy mnie bardzo Twój komentarz.
      Serdecznie zapraszam ponownie Abstrakcja(o).

      1. abstrakcja to miał być temat odpowiedzi a ja sam to Heniek i nie mam zamiaru nic innego wymyślać 🙂
        zwracaj się do mnie po imieniu

        1. Blog mam tak ustawiony, że jeśli w tytule nie jest podane imię to nie wiem kto napisał komentarz. Nie zawsze sprawdzam.
          Dziękuję Heniu, że odwiedziłeś mój blog i zapraszam.

    1. Wszystko się zmienia LDT z dnia na dzień. Widok z lotu ptaka również, kolory na wschodzie też. Zawsze odkąd pamiętam głowę miałam zajętą problemami innych i nie chodzi tu o rodzinę. Straciłam dużo czasu, który mogłam przeznaczyć dla siebie. Próbuje ten czas trochę odzyskać, tylko momentami brakuje motywacji.
      Nadal myślę o innych, ale inaczej bo inne są ich potrzeby. Pomagam wg możliwości.
      Dzisiaj ranek jest rześki, a niebo niebieskie.

      Niebo na wschodzie jest szare od dymu i czerwone od krwi.

  2. Jest taki piękny obraz Matki Bożej Katyńskiej, na którym Maryja przytula przestrzeloną głowę żołnierza. Czarny punkt na obrazie to jakby rana od kuli, chaos, a woda wciąż błękitna, bardzo wymowne. Dziś tak właśnie to widzę .

  3. Pisząc Husaria, przywołałaś Szarlotko w mojej pamięci sen, który śniłam kilkanaście lat temu i będę pamiętała go do końca. Było w nim wojsko husarskie z pięknymi białymi pióropuszami i błyszczącymi hełmami biegnące wzdłuż wysokiego drewnianego płotu, była też jazda konna. Był Jezus i Morze Czerwone.
    Dziękuję Szarlotko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *