14 Comments on “Na korku malowane”

  1. Bardzo ładne prace i strona. W dobrym momencie spotkały się pasje i wolny czas. Wielu wspaniałych inspiracji życzę . Tworzenie w skupieniu, wbrew pozorom ( !) , relaksuje 🙂

    1. Bardzo dziękuję, że znalazłaś czas do odwiedzenia mojego bloga i komentarz. Teraz jestem w komfortowej sytuacji. Nic nie muszę. Jak maluję, daję z siebie wszystko, jak chodzę po lesie zapominam o wszystkim, jak kocham to z całych sił, jak nie chcę, to nic nie robię. Głowę mam pełną pomysłów – tylko realizować.
      Zapraszam jeszcze.
      Dana

  2. Nigdy nie jest za późno żeby zacząć od nowa,
    żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować.
    Nigdy nie jest za późno , by na stacji złych zdarzeń
    złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń.
    Jan Paweł II

    1. Jeszcze miejsce widzimy
      A więc prędko wsiadajcie
      Do Warszawy ruszajcie
      Inaczej nie narzekajcie
      Bo każdy chodnik jest marzeniem

      1. Dawno nie było Ciebie na moim blogu. Mój pociąg, którym jadę już kilkudziesiąt lat, jedzie w jednym kierunku. Wiele osób zapraszałam do wspólnej jazdy – nie wszyscy skorzystali.
        Nie jestem jazdą znudzona, bo wiem, że dalsza jazda przyniesie mi dużo radości.
        Pozdrawiam.
        Dana

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *