Nie wiem od ilu lat, może od 40 moja Mama – Maria wiła palmy na Niedzielę Palmową dla rodziny i znajomych. Z każdym rokiem jest słabsza i bardzo przeżywa, że wiele rzeczy nie może robić. Przygotowania do robienia palm są prowadzone od kilku miesięcy. Kiedy wszystko jest nagromadzone, okazuje się, że brakuje sił w dłoniach. Dzisiaj dostałam lekcję wicia palm od Mamy, którą zapamiętam na zawsze. Mama znowu była szczęśliwa.
Dana
Tak pięknie Pani Maria wygląda!
Jak to dobrze, że komponuje palmy z taką radością.
Pani Dano, proszę uściskać Mamę.❤️
Dziękuję Azjo. Przekażę Mamie serdeczności.
Dana
Mamuniu, te palmy są najpiękniejsze na świecie!
Dziękuję AT – rzeczywiście są piękne.
Dana
Serdeczności dla Pani Marii. Piękna tradycja wicia palemek na na Niedzielę palmową . Danusiu, mam nadzieję, że mamy nauki przekażesz znajomym. Pozdrawiam całą rodzinę.
Dziękuję Basiu. Cały czas wszystko jest przed nami – przecież kiedyś to wszystko zmieni się na lepsze .
Dziękuję za odwiedziny.
Dana
Ale pamiątka 😘
Koniecznie Aniu musisz pobrać nauki.
Dana
Piękna tradycja, piękne uczucia. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz. Moja Mama – Maria ma 90 lat.
Zawsze bardzo energiczna, zawsze w biegu źle znosi swoją niezaradność. Dużo radości sprawia jej uczestniczenie we wspólnych pracach. Jej rady sprawiają, że wszystko nabiera wartości sentymentalnej.
Wszystkiego najlepszego życzę Pani Jolu i zapraszam jeszcze, bezpośrednio na mój blog.
Dana
Piękna tradycja, z takich drobnych gestów buduje się wspomnienia. I w Niedzielę Palmową trzeba koniecznie rano obudzić wszystkich śpiochów „Palma bije, nie zabije, Wielki Dzień , za tydzień, za sześć noc Wielkanoc” .
Dzień dobry Bees. Teraz to głównie radość z tego, że Mama może uczestniczyć w takich pracach, że ma chęć. Takich typowych Mamusinych palm , zrobionych od początku do końca przez Nią, już nie będzie, ale rady pozostają nadal cenne.
Pozdrawiam Bees i dziękuję bardzo za komentarz.
Dana
Gdzie nie masz siły,
I świat niemiły.
Klinocie drogi,
Mój dom ubogi
ODDANY tobie
Ulubuj sobie!
Dziękuję Kaczorze za odwiedziny i cytat. Widzę, że Dana pięknie się
w nim wkomponowała.
Dana
Tradycji jak co roku stało się zadość… A babcia ,jak zwykle dzielna i niestrudzona!
Babcia Maria ma takie wzloty. Dobrze, że chce chcieć. Czasami ma w sobie tyle energii, że jak ktoś chce może się zarazić. Jest różnie.
Pozdrowienia The Trooper.
Dana
podziwiam umiejętność skupienia ;)!
Pani Maria wygląda bardzo ładnie, jestem fanką gładkiej cery;)! Czy jest na to jakiś przepis?
Dziękuję Szarlotko. Jedynym przepisem są geny.
Dana