Marzy mi się łąka. Taka, soczysta, pełna kwiecia, pszczół i trzmieli. Byłam na łąkach kilka dni temu. Są inne niż te co sobie wymarzyłam. Są piękne, takie jak przed żniwami. Potrzebują deszczu.
W radio słyszałam dzisiaj, że „mimozami jesień się zaczyna”. Jeszcze nie widziałam kwitnącej nawłoci. Jest pełnia lata.
Wszystkiego szczęśliwego wszystkim życzę.
Piękny obraz!
Dziękuję Azjo.
Też mnie się chce błąkać po łąkach!
Dziękuję za inspirację!
zrymowało się!
Piękne miejsce. Lasy , łąki – tam czuję się wolna. Dziękuję Mandukhaj za odwiedziny.
Dziękuję Synku za odwiedziny na blogu.
Niech Pani wraca :)! Jesien będzie wtedy piękna !
Dziękuję Szarlotko, że o mnie pamiętasz. Dzisiaj robiłam zdjęcia – to dobry znak. Mam nadzieję wrócić.
Życzę Tobie Szarlotko wszystkiego najlepszego.
Na takie widoki będziemy musieli poczekać do przyszłego roku, ale miejmy nadzieję ,że złota polska jesień obraduje nas pięknymi kolorami…
Jeszcze można spotkać takie widoki The Trooper. Jesień się dopiero skrada, racząc nas rześkimi porankami i wieczorami. Słonko w czasie dnia mówi: jeszcze trochę pogrzeję.
Dziękuję za odwiedziny.