W sobotę wybraliśmy się na wycieczkę w okolice Kępy Nadbrzeskiej. Maria – Mama zachwycała się wyglądem , łąk i sądów. Na polach całe mnóstwo kwiecia: rumianki, jaskry, różne odcienie traw. Pokazały się maki. Obficie kwitną kasztany, jarzębina. Spotkaliśmy bażanta. Chciałam zrobić zdjęcie. Kiedy mnie zauważył , pomalutku jak peryskop, przysiadł w zbożu – taki mistrz kamuflażu. Potem na łonie przyrody zjedliśmy pierogi . Uczta była przednia. Przygrywała nam orkiestra składająca się że skowronków. Było smacznie pod każdym względem.
Wszystkiego dobrego, zapraszam do komentowania moich prac bezpośrednio na blogu.
Dana
Cudowna aleja kasztanowa i moje ulubione maki… chciałabym wprowadzić w ogrodzie 😁
Pamiętam zapach strychu w domu dziadków, pełnego skarbów i grzechoczących makówek, z których z siostrą wydobywałyśmy mak. Na strych wchodziło się po takiej drabinie jak schody. Dziękuję za przywołanie tego cudownego wspomnienia .
Bees, dziękuję za komentarz. Jeśli myślę o tych samych Dziadkach co Ty , to miałam okazję chwilę w tym domu być. Malutka drewniana chatynka, pięknie położona wśród wierzb. Z tyłu domu wiła się rzeczka. Przy wejściu do domu rozpościerał się drewniany płot i była ławka. A na ławce zapewne siadali Twoi Dziadkowie? A za płotem może były malwy, dalie, a może słoneczniki? Piękne wspomnienie.
Dana
Mak. Taki psotny, ale tez waleczny. W mojej głowie jest małym siłaczem indywidualista i jest świadomy swojego piękna – w końcu nie każdy potrafi nosić czerwień .
Wyjątkowo urokliwe są te mąki. Rzeczywiście wyglądają bardzo dostojnie.
Pozdrawiam Szarlotko.
Dana
Pojechałbym…
Wystarczy Synku niewielka wyprawa w kierunku np. Kępy Nadbrzeskiej, czy dalej w stronę Warki, czy gdziekolwiek w stronę wsi, wjechać między pola i widoki zapierają dech. Zboże faluje, owady latają, ptactwo świergoli. Możemy się razem wybrać.
Dana
A wiecie, że mak „mak, cudem jest niewieścim”?!
Synku, z maku to pamiętam makowiec Babci Marysi, pachnący drożdżami i miodem.
Dana
Wspaniale zdjecia…cudownie pobudzaja wyobraznie…..
Jagna, dziękuję za odwiedziny. To nasze klimaty. Pamiętasz?, kasztanowce zakwitały w okresie matur. W tym roku matur w maju nie będzie. Pewnie na czas matur, w czerwcu zakwitną akacjowce. Fajnie, że zrobiło Ci się przyjemnie.
Trzymaj się dzielnie Jagna i spoglądaj trochę na moje obrazy.
Dana
Wspaniałe tereny by złapać chwilę oddechu od codzienności a przy okazji na wyciągnięcie ręki…
Tak bliziutko i przyjemniutko The Trooper.
Dana