Ażurowe liście

Zatęskniłam za lasem. Za mokrym mchem , z którego wyglądają nieśmiało grzyby. Za mrówkami, które w pośpiechu naprawiają mrowisko przed zimą dźwigając na plecach miniaturowe patyczki. Za zapachem igliwia i liści. Wszystko to dostałam . Sądziłam, że pożegnam się z lasem do wiosny. Jednak nie, muszę tam wrócić teraz i zobaczyć to, co przeoczyłam. Podczas spaceru znalazłam ażurowe liście. Urzekły mnie swoim pięknem.

6 Comments on “Ażurowe liście”

    1. Czasami najzwyklejsze urządzenie daje dobry efekt. To dzięki AT i LDT.
      Ich wskazówki są nieocenione. Cały czas się uczę .
      W weekend byliśmy w lesie w poszukiwaniu jego darów. Kto mnie zna wie, że potrafi mnie zachwycić źdźbło trawy, wygięte korzenie, szyszki, miniaturowy kamień. Kocham ten czas.
      Byliśmy z Marią, która z wielkim wysiłkiem pokonywała dróżki w lesie. Nic ponad siły – tyle ile może. Najbliższy wyjazd, będzie naszym ostatnim pobytem w rożańskich lasach w tym roku.
      Bees dziękuję za komentarz. To natura misternie wycięła wzorki na listku.
      Dobrego tygodnia życzę.

  1. Struktura liścia jest podobna do naszego układu krążenia i układu nerwowego.
    Liść ma też rzeczy, których jeszcze nie odkryliśmy.
    Może w następnym życiu będę miała liście…

  2. Rzeczywiście cały splot naczyń krwionośnych i nerwów, złogi i ubytki. Ażurowe liście są kwintesencją życia.
    Dziękuję Mandukhaj za komentarz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *