Plaża, dzika plaża….

Foto: A. Rybitwa i R.Rybitwa

Dostałam dzisiaj pozdrowienia znad morza, naszego polskiego. Nigdy nie byłam o tej porze roku na Wybrzeżu. Morze wygląda spokojnie. Dowiedziałam się , że dzisiaj był sztorm i wyglądało to groźnie. Zaletą tego miejsca jest to, że ludzie o tej porze roku zjeżdżają na nartach w górach. Plaża jest prawie pusta i skłania do rozmyślań i refleksji. Dziękuję serdecznie za zdjęcia. Dana

8 Comments on “Plaża, dzika plaża….”

  1. Morze najbardziej lubię jesienią, lub wiosną… koniecznie w Brzeźnie, koniecznie z kubkiem herbaty od Grubej Ryby, koniecznie z piaskiem w butach… koniecznie z sercem pełnym emocji. Zatopiły mnie te zdjęcia we wspomnieniach… słucham jeszcze Kory „miłość wieczna tęsknota” … melancholia pasuje do jabłka.

    1. Szarlotko, w latach 70 , trzy razy byłam z rodzicami na wczasach właśnie w Brzeźnie w ośrodku wczasowym. Pamiętam doskonale te zachody słońca, ale nie pamiętam nazwy ośrodka. Rzadko jeździmy nad morze.
      Moje serce skradły bez reszty jednak Tatry i Beskid Sądecki.
      Pozdrawiam.
      Dana

    1. AT, dziękuję za komentarz. Jesteś skarbnicą wiedzy. Ajwazowski – Ormiaszka, z tego co czytałam był malarzem marynistą. Malował pięknie, morza, statki, sztormy. Wszystko wygląda realistycznie. Słychać każde uderzenie fali o burtę statku, piętrzące się fale i szum morza.
      Znowu AT, dzięki Tobie wspaniała uczta dla ducha. Bardzo, bardzo dziękuję.
      Dana

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *