Dzisiaj, z moją Mamą , zaczęłyśmy przygotowywać ozdoby do dekoracji domu na najbliższe święta. W tym roku zaczęłyśmy wcześniej. Mama spisała się świetnie w przygotowywaniu komponentów do stroików. Zapach pomarańczy, kwiatu anyżka, listka laurowego, cynamonu, goździków wprawił nas w iście świąteczny nastrój. Stroiki zostały wykonane z szyszek, które przywieźliśmy z różnych miejsc w Polsce . Za kilka dni , jak każdego roku, będziemy malować pierniki całą rodziną. Pozdrawiam wszystkich.
Dana
Piękna Mamunia!
I jak pachnie wokół!
To prawda, Mama wygląda pięknie – czuje się średnio. Staram się, aby uczestniczyła w różnych pracach, nawet jeśli ma tylko wybrać i policzyć liście laurowe , czy szyszki do stroików. Jest podekscytowana zajęciem i ma świetne ćwiczenie.
Co do aromatów, to wokół pachniała też moja zimowa herbatka. Mieszanka herbaty cejlońskiej z odrobiną: goździka, cynamonu, nasion kardamonu, paru ziarenek anyżka, rodzynek, pieprzu, imbiru kandyzowanego, płatka dzikiej róży, suszonej skórki pigwy. Piję ją okazjonalnie i najlepiej smakuje o tej porze roku.
Dziękuję za odwiedziny.
Dana
Kaczor z tendencjami- napisane bardzo czule. Podzielam zachwyt Mamusią i uwielbiam zapach pomarańczy w stroikach!
Arteterapia- a w tym aromaterapia i ergonoterapia w najlepszym wydaniu!
Osoby starsze bardzo potrzebują takiego kontaktu, potrzebują być potrzebne.
Pomysłowe, piękne stroiki. Jak to dobrze, że angażujesz Mamę do przygotowań świątecznych. Ten wpis jest między innymi drogowskazem jak wzbogacać i przedłużać życie. Dziękuję.
Jakie to wszystko piękne! Jakie ciepło jest w domu Dany i Jej Mamy.
Jak dalekie jest to wszystko od komercji, i jak bliskie naturze i sercu!
Dziękuję za pomysł. Akacja
Dziękuję Akacjo za odwiedzenie mojego bloga. Chwilowo są zdjęcia, dekoracje. Chciałabym namalować to co się dzieje w moim życiu. Nie potrafię. Muszę czekać na odpowiedni moment. Ci co tworzą nawet małe rzeczy: piszą, malują, rzeźbią , etc. wiedzą o co chodzi.
Pozdrawiam i zapraszam.Dana