Dzień dobry Wszystkim. Przez ostatni czas nic nie namalowałam. W moim życiu wewnętrznym tak dużo się dzieje, że nie myślę o tworzeniu, fotografowaniu. Prezentuję kilka zdjęć z jesiennych dekoracji z ubiegłych lat. Tylko zdjęcie Majuni jest z końca lipca tego roku. Fotografie dekoracji będą jeszcze – zdjęcia Maji już nie.
Pozdrawiam wszystkich
Dana
Tesknilam za Pania.
Gdyby kiedys chciala Pani prowadzic warsztaty “jak zyc pieknie” to ja jestem pierwsza na liscie obecnosci! Prosze sie usmiechnac. Maja pewnie gdzies mruczy dla Gwiazd 🙂 a wsrod Gwiazd sa Wszyscy wazni, najwazniejsi.
Super czajnik!
Prosze sie duzo usmiechac. To bedzie najlepsza ozdoba w domu.
Dzień dobry Szarlotko. Dziękuję serdecznie za ciepłe słowa. Żyć pięknie?
To być przepełnionym wiarą i dostrzegać piękno w drugim człowieku. Wydaje się, że to takie łatwe. Z wiarą owszem, trzeba być autentycznym i nie naginać zasad w zależności od sytuacji. Dostrzec piękno w drugim człowieku jest o wiele trudniej, ale są tacy ludzie. Spotkałam ich na swojej drodze. Są przede wszystkim skromni, tolerancyjni, jeśli pomagają to nie ogłaszają
tego wszemm i wobec.
To są Szarlotko moje przemyślenia.
Brakuje mi bardzo dobrotliwego pomrukiwania Maji , ciepłego futerka, przytulenia, trzymania za łapkę.
Czajnik został uratowany kilka lat temu ze złomu. Nie myślałam wtedy,
że teraz będzie on marzeniem wielu osób.
Natura zawiera wszystkie piękne cechy. Dlatego jutro jadę daleko, żeby złapać duży oddech i może nazbieram rydzy.
Serdecznie z uśmiechem pozdrawiam Ciebie Szarlotko.
Dana
Blog już czeka na powitanie Rydzy 😉
Zobaczymy Szarlotko co natura ma do zaoferowania. Może tylko fajne zdjęcia. Zrobiło się bardzo sucho i noce są chłodne.
Serdeczności.
Dana
Noce wrześniowe to dla mnie symbol rozczarowania dorosłością . Ale muzyka z lat’50 pięknie sobie z nimi radzi :). Polecam. Dobranoc ☘️🛋💌
Dziękuję Szarlotko za odwiedziny. W radio usłyszałam, że jesień się zaczyna, że Pod papugami jest szeroko niklowany bar, że ktoś wspomina
hotelik Pod różami. Wrzesień to spowodował.
Pozdrowienia.
Dana
Znalazłem interesujący dokument palimpsestowy,
który może być ostatnią wolą i testamentem Mai.
Wydaje się, że ma odcisk łapy i podlega weryfikacji.
Oto tekst:
„Wzywam wszystkich obywateli dobrej woli,
aby znaleźli miejsce dla kolejnego małego kotka
o nieokreślonej płci, który mógłby kontynuować
moją dobrą robotę! I proszę, nie martw się o mnie;
znalazłam własną nagrodę.”
Świetne!
Witam Cię Kaczorze. Jakie to piękne i wzruszające. Odejście jej było takie szybkie. Sądziłam, że Majunia nie pozostawiła dyspozycji. Maja miała najpiękniejsze łapki na świecie. Łatwo zrozumiałeś treść, bo przecież Jesteś
Kaczorem.
Majunia miała charakter, nigdy nie zawiodła, czekała na ostatniego lokatora domu – prawdziwy przyjaciel. Musi upłynąć trochę czasu, aby zaakceptować
zupełnnie nową kocięcinę. Jeszcze nie teraz.
Kaczorze dziękuję.
Dana