Dzisiaj porządkowałam myśli na łonie natury. Sad i las nie są moje. Przypadkowy sad i przypadkowy las. Jedynie co było moje, to myśli. Myśli rozproszyły się po lesie, łąkach , niebie. Nie mogłam ich zebrać w jedną całość. Może następnym razem się uda. W sadzie obfitość jabłek. W lesie grzybów wystarczająco.
Jeśli ktoś się wybiera na łono natury, życzę słońca i udanych zbiorów..
Dana
Jesteśmy częścią natury tak samo jak jabłoń.
Jest jednak różnica.
Nie każdy z nas ma pióra.
Dlatego Kaczorze świetnie się czuję na łonie natury.
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Dana
Ja też chcę tak porządkować myśli.
To zdjęcie z dwoma jabłkami jest super!
AT, nareszcie Jesteś. Wiem co było powodem nieobecności. Brakowało mi Twojego spojrzenia na moje malarstwo,komentarzy. Pokażę Ci lasy we wrzosach – może nawet będą grzyby. Sady pełne jabłek i gruszek. Pola z wykopkami ziemniaków. Jesienne mgły. Wszystko to będzie dla nas. Może Tobie udadzą się jesienne porządki.
Pozdrawiam .
Dana
Gdyby tak można uporządkować cudze myśli 🌾🎋🍂 dziękujemy za barwy jesieni 🍁😆🍂🍄🍎 aż chce się zakładać kalosze i iść w las, albo chrupać !
Dzień dobry Szarlotko. Staram się robić porządek w swoim życiu, ale jakoś nie wychodzi. Nie zajęłabym się porządkowaniem cudzych myśli, ponieważ mogłabym napsocić. W lesie jeszcze króluje lato, chociaż listki opadają – miały za mało wody. Grzybaski rosną, aż w ściółce furczy.
Nawet jeżeli staniesz na skraju lasu w kaloszach, z jabłkiem w ręku i bezmyślnie będziesz patrzyła w dal, będzie to bardzo przyjemne uczucie. Spróbuj Szarlotko.
Serdeczności.
Dana
Pani Dano, tęskno i cicho 🦋
Dziękuję Szarlotko za odwiedziny. Wrócę niebawem do malowania. Jeszcze trochę czasu potrzeba. Myśli nadal nie są uporządkowane. Chciałam zrobić segregację . Nie udało się podzielić myśli i zaszufladkować. Ciągle wychodzi coś nowego.
Jest mi bardzo miło, że pomyślałaś o mnie.
Serdecznie pozdrawiam.
Dana