10 Comments on “Dla WJMS”

  1. Pan WJMS musi być człowiekiem wielu barw, o szerokich horyzontach i szerokim uśmiechu, a może nawet wyrafinowanym żarcie, zgadłam :)?

    Pani Dano, media społecznościowe ostatnio kwitną literacko. Ludzie starają się promować czytelnictwo – czy mogłaby Pani zmalować nam coś, albo opowiedzieć tutaj historię o 3 najważniejszych/ulubionych książkach? Co Pani dały, czego nauczyły, jaki smutek ukoiły? Myślę, że mogłabym się czegoś od Pani nauczyć ;).

    Życzę spokojnej nocy, słuchając Dżamble – Wołanie o Słońce nad światem.

    1. Szarlotko, nie wiem czy akurat moje zdanie i rodzaj książek, które udało mi się przeczytać byłyby atrakcyjne dla innych. Oskar i Róża E.E.Schmit, i Życie na pełnej petardzie KS.Kaczkowskiego nie należą do wesołych. Dziecko i dorosły facet , kończące się życie. To jest dopiero szkoła dawania sobie rady z tym co jest dla nas wszystkich nieuchronne. Jak zachować dystans do tego co się wokół nas dzieje, jak nie zostawiać bliskich z poczuciem winy. Jak mówić szczerze o tym co się myśli.
      WJMS ma wiele zalet. Ważne, że udało się nam przeżyć razem tyle lat, łączyć pasje , dzielić radości i smutki.
      Ja wracam do starego rocka: Wyrwany z marzeń R.Stewart
      Dana

  2. A teraz tak patrzę na obraz dla Pana WJMS i widzę tam małego Simbę! Król Lew to piękna i pełna nadziei bajka ;).

  3. Widzę tu chińskie smoki na ulicach Hong Kongu, w ich święto… a może wspomnieniami wróciłaś do swoich podróży po Wietnamie? Na pewno widzę tu Azję!

    1. Oj Synku, przywołałeś wspomnienia. Wietnam… jak dawno temu to było. Pamiętam, że było pięknie i egzotycznie. To była podróż mojego życia. Dziękuję za komentarz.
      Dana

    1. Dziękuję LDT za uznanie dla tego co robię. Jeszcze dużo brakuje. Jestem przekonana, że bez wsparcia duchowego LDT, AIMT i WJMS i reszty rodziny nie robiłabym tego.
      Bardzo dziękuję LDT.
      Dana

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *